Góry Kaczawskie – Szybowcowa 561 m n.p.m., Stromiec 551 m n.p.m.

8 września, 2021

Kolejna wycieczka w Góry Kaczawskie udała się wyśmienicie. Trasa, którą pokonaliśmy, liczyła około 18 kilometrów i w skrócie można powiedzieć, że okrążała Stromiec 551 m n.p.m. Na trasie, po za licznymi ciekawymi panoramami, wychodnie skalne, zabytkowe wapienniki, pozostałości grodziska. Auto zostawiamy przy polnej drodze przy czarnym szlaku we wsi Płoszczynka – części wsi Płoszczyna.

Ruszamy czarnym szlakiem w stronę wsi, po chwili łączy się on na moment z niebieskim, następnie skręca w lewo i znów samotnie kieruje się do kolejnego zakrętu. Według mapy to tutaj jest skrzyżowanie z krótkim szlakiem żółtym, prowadzącym do wapienników i właśnie do nich się kierujemy. Są to dwie monumentalne budowle służące kiedyś do uzyskiwania wapna palonego, dziś otoczone drzewami prezentują się bardzo fajnie. Kontynuujemy marsz ścieżką dalej, nad wapienniki, bo z mapy wynika, że są tam pozostałości po wyrobiskach, lecz ostatecznie nie było warto. Schodzimy do szlaku czarnego, nim idziemy dalej do drogi rowerowej i nią wracamy do miejsca parkowania samochodu. Teraz idziemy czarnym w stronę Jeżowa Sudeckiego.

Płoszczynka – zaczynamy wycieczkę
Czarny i niebieski szlak
Wapienniki Płoszczynka

Droga wiedzie łąkami i tutaj pierwszy raz ukazuje nam się Stromiec. Widok ten jest adekwatny do nazwy. Na razie jednak naszym celem jest Szybowcowa 561 m n.p.m. Schodzimy do wsi, porzucamy na chwilę czarny szlak i drogą asfaltową podchodzimy na szczyt. Aby ograniczyć asfalt, na zakręcie koło biało zielonego szlabanu skracamy sobie drogę na szagę. Na mapy.cz jest w tym miejscu zaznaczona ścieżka. Jeszcze chwila podejścia i jesteśmy na wierzchołku. Jest tu masa ludzi, aut i motocykli. W barze kupujemy sobie piwka, pajdę ze smalcem i ogórkiem i przysiadamy na polanie, podziwiając piękną panoramę na Jelenią Górę, Karkonosze i Rudawy Janowickie.

Stromiec z czarnego szlaku
Stromiec z czarnego szlaku
Podejście pod Szybowcową
Szczyt Szybowcowej
Tabliczka szczytowa Szybowcowa
Panorama z Szybowcowej na Rudawy Janowickie
Panorama na Karkonosze. Przejrzystość mogłaby być lepsza, ale i tak jest pięknie.

Nie chce się stąd ruszać, ale plan jest inny i nie mniej ciekawy. Schodzimy drogą, którą tu przyszliśmy. Planowo powinniśmy zejść, aż do czarnego szlaku w Jeżowie, lecz widząc nasz kolejny cel czyli Stromiec, porzucamy czarny asfalt na rzecz szagi, przez skoszone pola i łąki. Dochodzimy do rozwidlenia szlaków czarnych i żółtego. Żółty wchodzi na szczyt i tak też robimy i my. Podejście jest krótsze niż sugeruje szlakowskaz (30′), ale dość intensywne. Na szczycie jest sporej wielkości grzęda skalna, przez której szczyt prowadzi ścieżka do tabliczki. Samą grzędę obchodzimy dookoła, szukając wlotów do jaskiń, udaje się nawet jedną namierzyć, lecz eksplorację zostawiamy specjalistom, sami ograniczając się jedynie do zerknięcia we wlot.

Stromiec widziany od strony Szybowcowej
Skalna grzęda na Stromcu
Szczyt Stromca
Tabliczka szczytowa na Stromcu
Piaskowce na szczycie Stromca

Wracamy do szlaku czarnego, skracając sobie dość stromą nieznakowaną ścieżką, zaznaczoną na mapy.cz. Kontynuujemy teraz zejście do wsi Płoszczyna, a dalej za znakami czarnymi i niebieskimi (ostatni fragment tylko czarnym) do ruin grodziska nad wsią. Są to pozostałości – a raczej ślady w ziemi – po wczesnośredniowiecznych założeniach obronnych. Trzeba być raczej entuzjastą tematu, bo nie wszystkich z grupy ta atrakcja urzekła. 😅 Następnie wracamy do zielono białego szlabanu i na rozwidleniu wybieramy drugą drogę w dół, która prowadzi do wiaty i miejsca z ławkami i paleniskiem. Przed wiatą stoi znak o terenie prywatnym i łaski bez, ale palenisko znajduje się już po za wygrodzonym terenem. Korzystamy z tego faktu i organizujemy drugie dzisiejszego dnia posiedzenie, przy kiełbasach z ogniska.

Pozostałości grodziska
Wiata myśliwych
Palenisko obok wiaty

Po posiłku, wracamy do wsi Płoszczyna drogą którą tu przyszliśmy, a następnie już niestety cały czas asfaltem, za niebieskimi znakami docieramy do Płoszczynki. Ten fragment domyka pętelkę wokoło Stromca.

Stromiec od grodziska
Asfalt między Płoszczyną a Płoszczynką

Trasa bardzo przyjemna, po za podejściem na Stromiec, bardzo lekka, a on sam też nie jest niczym trudnym raczej, nawet dla osób bez kondycji. Szczyty dziś odwiedzone należą do Korony Kaczawskiej (Szybowcowa i Stromiec) oraz do Sudeckiego Włóczykija (Szybowcowa). Polecamy!