Góry Anaga – Bosque Encantado (La Ensillada) – El Pijaral

24 lipca, 2023

Góry Anaga, to pasmo znajdujące się na hiszpańskiej wyspie Teneryfa w wulkanicznym archipelagu Kanarów. Najwyższy szczyt mierzy nieimponujące 1024m n.p.m, przy nieodległym najwyższym szczycie Hiszpanii Teide 3715m n.p.m. Natomiast poszarpane i ostre granie, a także to, że widzimy praktycznie całą wysokość na tle oceanu sprawia, że widoki są tu bajeczne. Prawdopodobnie najpopularniejszym szlakiem jest Ruta del Bosque Encantado – El Pijaral.

Widoki z trasy

Trasa, około 7km prowadzi przez makaronezyjski las wawrzynolistny. Lasy takie na sąsiedniej wyspie La Gomerze, czy portugalskiej Maderze, zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na Teneryfie również jest forma ochrony w postaci parku Parque Rural de Anaga, oraz ograniczonej liczby gości. Dziennie ścieżkę przejść może zaledwie 45 osób. i aby znaleźć się w tym gronie na 16 dni przed planowaną wycieczką, o godzinie 8 czasu polskiego (7 kanaryjskiego) należy zarejestrować się na stronie Rady Teneryfy (LINK) [dostęp i warunki: 23.07.2023]. Bilet jest darmowy, do rejestracji potrzebne są dane 1 osoby w tym nr dowodu lub innego dokumentu, który mamy przy sobie podczas trekkingu.

Widoki z trasy

Nie liczcie, że sprawę załatwicie popołudniu, wszystkie wejściówki znikają parę minut po otwarciu zapisów. Brak biletu podczas kontroli jak głoszą znaki, może skutkować mandatem na parę setek euro. Wyposażeni w bilet musimy dotrzeć na parking La Ensillada.

Parking

Jest tu miejsce na kilka samochodów i rozpoczyna się ścieżka. Sama trasa samochodem jest też niesamowita. Po drodze jest wiele zapierających dech w piersiach widoków. Jest kilka oficjalnych i naturalnych miejsc, gdzie można się zatrzymać i oglądać niesamowite panoramy. Droga jest kręta i miejscami bardzo wąska. Więc jesteśmy na parkingu. Wlot na trasę oznaczony jest tabliczką i to by było na tyle jeśli chodzi o oznaczenia. Właściwie to trasy nie da się pomylić, jest tylko 1 rozwidlenie. Wchodzimy w las. Przydomek zaczarowany, nie wziął się znikąd. Tunel z roślinności, paprocie, powyginane pnie i wąska ścieżka robią doskonały klimat. Często, jak i dzisiaj występują tu mgły i zachmurzenia, które wprawdzie ograniczają widoki, natomiast podkręcają „magiczność” miejsca. Ścieżka podchodzi pod Roque Chinobre 910m n.p.m., lecz samo wejście na szczyt jest zabronione, o czym informuje tabliczka. Zaraz za odbiciem na szczyt, ścieżka rozchodzi się. Skręcamy w lewo. Dalej droga meandruje delikatnie w górę i w dół.

Po drodze są 2 punkty widokowe, ale dziś z widoków nici. Z drugiego powinniśmy móc dojrzeć Roque Anambro, wysoką strzelistą skałę. Nie ma na to dziś szans, natomiast za niedługo szlak podchodzi pod jej podnóże. Teraz szlak schodzi już w dół, aż docieramy do dużego tarasu widokowego.

Roque Anambro

Jak i na poprzednich, nie ma szans na widoki. Mimo to jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co tu zastaliśmy. Powrót przebiega szeroką drogą, praktycznie bez przewyższeń. Jest to dość monotonna droga i dochodzi do jezdni.

Taras na końcu trasy
Droga powrotna

W tym miejscu, trzeba wejść z powrotem w las. Znów wracają cudne widoki, a droga idzie wyraźnie pod górę. Po chwili szlak dociera do opisywanego wcześniej rozwidlenia i znanym nam już odcinkiem wracamy w dół do samochodu. Dzisiejszego dnia, praktycznie nie było widoków ze szlaku, były za to z trasy na szlak. Sam szlak warty polecenia i robi niesamowite wrażenie, aczkolwiek jest krótki. Tej części niezwykłej, to jedynie około 2.5km. Mimo to, miejsce warte polecenia!