Bieszczady – Połonina Caryńska i Wetlińska, Smerek 1223 m n.p.m.

7 kwietnia, 2020

Na drugi dzień urlopu w Bieszczadach zaplanowaliśmy trasę z największym przytupem. Do przejścia mamy dwie najpopularniejsze bieszczadzkie połoniny: Caryńską i Wetlińską. Plan zakłada również przejście przez Smerek 1223 m n.p.m.

Nasza propozycja trasy zakłada wędrówkę z punktu A do punktu B, co nie jest logistycznie optymalne. Mogliśmy sobie na coś takiego pozwolić, ponieważ mieliśmy do dyspozycji dwa samochody, z czego jeden z nich należał do ekipy, która tego dnia miała inne plany. Pierwszą furę zostawiliśmy na parkingu pod Smerekiem, gdzie kończyliśmy przejście, a ekipa z drugiego auta podwiozła nas na początek trasy, czyli do Ustrzyk Górnych.

Punkt informacyjny na parkingu w Ustrzykach Górnych.

Ruszamy z dużego parkingu z punktem informacyjnym i toaletami. Wszystko nowe, czyste i zadbane. Przechodzimy przez strumień Rzeczyca, by po chwili spacerku wejść do lasu i zacząć podejście. Wysokość zdobywamy płynnie, idzie się wygodnie.

Podejście na Połoninę Caryńską.

Kawałek przed wyjściem z lasu każdy z nas zwraca uwagę na bardzo charakterystyczny zapach czosnku niedźwiedziego, który bujnie się tam rozrósł. Zapach jest przyjemny, nie ma się czego bać 😀

Czosnek niedźwiedzi.

Wychodzimy na Połoninę Caryńską. Jest elegancko, idealna pogoda na wędrówkę. Wiatr nie jest uciążliwy, za to przyjemnie orzeźwiający. Widoki w każdą stronę, góry po horyzont, co jest główną zaletą spacerowania po odsłoniętej wierzchowinie.

Wyjście z lasu na Połoninę Caryńską.
Widok na Połoninę Caryńską.
Połonina Caryńska.
Tam idziemy 😀

Przechodzimy przez Kruhly Wierch 1297 m n.p.m. i zaczynamy zejście w kierunku Brzegów Górnych. Fragmenty szlaku umocniono deskami, w lesie trochę błotniście, ogólnie całkiem stromo. Szybko wytracamy wysokość.

Początek zejścia w kierunku Brzegów.
Końcówka zejścia. Umocniony fragment szlaku.

W Brzegach chwile biwakujemy na parkingu i ruszamy dalej. Podejście na Połoninę Caryńską również umocniono deskami, są nawet zrobione barierki. Część jest zalesiona, a część nie. Całość jest stosunkowo stroma. Trzeba się trochę napiąć 😀

Podejście na Połoninę Wetlińską.
Umocniony fragment podejścia na Połoninę Wetlińską.

Widoki podobne jak z Połoniny Caryńskiej, czyli eleganckie. Jest jednak jedna rzecz, która się tutaj wyróżnia. Oczywiście mowa o kultowym schronisku Chatka Puchatka, które czyni tą połoninę popularniejszą wśród turystów. Spotykamy ich tutaj całkiem sporo. Aktualnie schronisko jest w remoncie, więc pewnie dużo się zmieni w kwestii standardów. W momencie, w którym my byliśmy funkcjonowało jeszcze na klasycznych zasadach, a mianowicie, w sprzedaży tylko podstawowe produkty i brak prądu. W zimie temperatura w środku była bliska temperaturze otoczenia 😀

Połonina Wetlińska.

Wędrujemy dalej pokonując Osadzki Wierch 1253 m n.p.m. i schodzimy na Przełęcz Mieczysława Orłowicza. Stąd zostało nam już ostatnie krótkie podejście pod Smreka 1222 m n.p.m., a właściwie na jego niższy szczyt, udostępniony turystycznie (szlak nie prowadzi na najwyższy punkt). Oprócz tabliczki z nazwą szczytu postawiono tu krzyż dla uczczenia 600 – lecia powstania Archidiecezji Przemyskiej, który to był odnawiany w późniejszych latach. Po krótkim biwaku rozpoczynamy zejście.

Schodzi się dobrze, nachylenie jest umiarkowane. Po wejściu do lasu tempo marszu przyśpiesza,  bo nie ma już nad czym się zachwycać. Zresztą zdążyliśmy zgłodnieć 😀

Docieramy do dużego parkingu pod Smerekiem, na którym wcześniej zostawiliśmy auto i jedziemy grillować. Przejście zaspokoiło nasze apetyty na widoki, ale rozbudziło apetyt na karkówkę 😀

GOT – podsumowanie
—————————
TRASA: Hotel PTTK Ustrzyki Górne – Połonina Caryńska – Brzegi Górne – Schronisko PTTK na Połoninie Wetlińskiej – Połonina Wetlińska – Przełęcz M. Orłowicza – Smerek – Kalnica
NR GRUPY GÓRSKIEJ WG REG. GOT PTTK: BW.03
PUNKTÓW WG REG. GOT PTTK: 12+3+8+3+3+3+6=38

Wszystkie wpisy z tego rejonu