Kolejna wyprawa po Beskidzie Żywiecko – Orawskim przed nami. Zaplanowaliśmy widokową pętelkę
z nawrotką w Schronisku na Hali Boraczej. Ponoć serwują tam świetne jagodzianki 😀
Auto zostawiamy w Rajczy pod dworcem PKP. Rozpoczynają się tu szlaki żółty i niebieski.
W naszej ocenie lepiej zacząć od żółtego, bo wtedy mamy dalej do schroniska, a wiadomo, że dłuższa posiadówka rozleniwia.
Początkowo wędrujemy asfaltem. Mamy do przejścia około 3.5 km drogą lekko pod górę. Po pokonaniu tego mało atrakcyjnego odcinka szlak skręca w prawo na szeroką, utwardzoną drogę gruntową. Jest tu oznaczone, trochę zarośnięte miejsce odpoczynku.



Kawałek dalej szlak skręca w lewo na węższą ścieżkę. Nachylenie zwiększa się. Mijamy odbicie do Chaty na Zagroniu. Póki co nie mamy potrzeby biwaku, także nie schodzimy ze szlaku.




Ścieżka dołącza do świeżo utwardzonej drogi gruntowej. Wygląda jakby teren był przygotowywany pod położenie asfaltu. Szlak wypłaszcza się. Marsz nabiera tempa i pojawiają się pierwsze widoki. Mijamy pomnik ku pamięci Żółnierzy i Pomocników Oddziału Leśnego Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem por. Stanisława Kopika „Zemsty” zamordowanego przez UB w 1948 r.



Docieramy do zabudowań Polanki i Zapolanki. Nazwy tych osad nie są przypadkowe. Szlak prowadzi malowniczą halą z pięknymi widokami. Idealne miejsce na biwak.


Dalej szlak wchodzi pomiędzy drzewa i ponownie zwiększa nachylenie. Momentami droga usypana jest luźnym kamieniami, co trochę utrudnia podejście.

Wędrujemy przez Halę Redykalną. Przy zejściu na czarny szlak robimy przerwę na podziwianie eleganckiej panoramy. Widoczność mamy dzisiaj bardzo dobrą, a punkt widokowy jest na prawdę zacny.


Sprawnie schodzimy czarnym, a potem zielonym szlakiem do Schroniska na Hali Boraczej.



Z ciekawostek, schronisko został wybudowane w 1926 r. przez Żydowskie Towarzystwo Sportowe „Makkabi” z Bielska i było wtedy pierwszym żydowskim schroniskiem na świecie. Przed wojną budynek był jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu. Był zasilany energią elektryczną oraz posiadał połączenie linią telefoniczną.

Dzisiaj schronisko jest łatwo dostępnym miejscem (chwila moment spacerkiem z Milówki), przez co
w wolne dni i przy ładnej pogodzie spotkamy tu sporo turystów. Można tu dobrze zjeść podziwiając otaczające krajobrazy. Jagodzianki też spróbowaliśmy, jest git 😀

No i teraz trochę gorsza informacja… Najedzonemu trzeba się wrócić pod górkę na Polanę Cukiernica
i zejść na niebieski szlak. Stąd już mamy praktycznie cały czas z górki. Lasem sprawnie wytracamy wysokość. Docieramy do zabudowań i dalej z powrotem pod dworzec PKP, gdzie czeka na nas zaparkowana fura.






Wycieczka na plus. Trochę podejść było, ale przeciez o to chodzi. Świetne widoki
z przynajmniej kilku hal, przez które prowadzi szlak. Dobre jedzenie w schronisku oraz możliwość dojechania na początek pętelki pociągiem to kolejne niepodważalne atuty.
Wszystkie wpisy z tego rejonu
- Beskid Żywiecki – Hala Redykalna 1060 m n.p.m., Schronisko na Hali Boraczej 854 m n.p.m.
- Beskid Żywiecki – Hala Lipowska 1269 m n.p.m., Hala Rysianka 1254 m n.p.m.
- Beskid Żywiecki – Wielka Racza 1236 m n.p.m, Przełęcz Przegibek
- Beskid Żywiecki – Jałowiec 1111 m n.p.m
- Beskid Żywiecki – Polica 1369 m n.p.m., Czyrniec 1328 m n.p.m.
- Beskid Żywiecki – Pilsko 1557 m n.p.m.
- Beskid Żywiecki – Babia Góra 1725 m n.p.m.