Wielokrotnie przemieszczając się drogą krajową numer 8 w stronę gór Kotliny Kłodzkiej, na Przedgórzu Sudeckim w miejscowości Niemcza, mijaliśmy znaki i bilbordy zachęcające do odwiedzenia Arboretum Wojsławice. Wizyta w Arboretum jest również doskonałą okazją do wejścia na Ostrą Górę 360 m n.p.m., należący do Sudeckiego Włóczykija, najwyższy szczyt Wzgórz Dębowych.
Parking przed ogrodem jest darmowy. W weekendy arboretum otwiera się szybciej niż w tygodniu, już o godzinie 9:00. My meldujemy się przed kasami kwadrans szybciej i dzięki temu pierwsze dwie godziny mamy przyjemność spacerowania po pustych alejkach. Wejście to koszt 15zł, jeśli chodzi o bilety normalne. Trzy złote należy zainwestować, jeśli chcemy otrzymać mapkę z propozycjami tras. Do wyboru dostajemy trasę niebieską 3-4h oraz czerwoną 1-2h. Wybieramy i lekko rozszerzamy wariant numer 1. Niestety nawigowanie odbywa się jedynie na podstawie mapy, co nie jest wcale proste, przy takim zagęszczeniu alejek jakie spotykamy. Ta należąca dziś do Uniwersytetu Wrocławskiego placówka, oferuje najstarszą w Polsce kolekcję rododendronów, a ich kwitnienie przypada właśnie w okolicach maja. Oczywiście po za rododendronami jest cała masa innych roślin. Rosną one na 62ha i ich liczba sięga ponad 8 tysięcy odmian. Do tego dochodzi plenerowa wystawa skał i minerałów Dolnego Śląska.
Liczne ścieżki, wijące się, również między egzotycznymi roślinami, oferują wiele miejsc do odpoczynku, przysiąść można nad jednym z wielu stawów lub wiat na wzgórzu. Do wynajęcia wraz z opałem jest wigwam z miejscem na palenisko. Wydzielona niewielka wystawa GEORETUM opowiada o skalnych minerałach Dolnego Śląska w formie właściwie interaktywnej wystawy. Podczas zwiedzania dostępna dla dzieci jest gra, mająca na celu skompletowanie stempli z miejsc zaznaczonych na mapie, aczkolwiek na czas pandemii jest ona nieorganizowana. Z tego samego powodu zamknięte są wystawy o samym arboretum, znajdujące się pod dachem. A opowiadać jest o czym, ponieważ historia tego ogrodu datowana jest od roku 1811r.
Kolejną ciekawą atrakcją jest Czereśniowe Wzgórze. Poprzeszywane licznymi alejkami i porośnięte drzewami owocowymi, ale nie tylko, musi wyglądać w czasie ich kwitnienia fantastycznie. Samo wzgórze, to de facto nie wzgórze, a zbocze Ostrej Góry, lecz znajduje się na niej ciekawy punkt widokowy. Panorama obejmuje dużą część Gór Sowich i Masywu Ślęży z ich najwyższymi szczytami. Na terenie wojsławickiego ogrodu znajduje się również Grób Fritza von Oheimba, człowieka, który przyczynił się do znacznego rozwoju tego miejsca.
Po ponad 4 godzinnym zwiedzaniu, obejrzeliśmy duży wycinek oferowanych tutaj atrakcji, lecz na pewno nie było to wszystko. Nie wszystkie również rośliny akurat w tej chwili kwitły, więc na pewno tu jeszcze wrócimy. Po głowie chodzi nam wrzesień i przypadający wg kalendarza kwitnienia czas bylin. Nie był to jednak koniec wycieczki. Po wyjściu na parking kierujemy się wzdłuż niego, a następnie wzdłuż płotu w kierunku czerwonego szlaku prowadzącego na Ostrą Górę. Mieliśmy okazje z kilku miejsc już obserwować jej szczyt z wieżą widokową. Gdy płot skręca pod górę, skręcamy razem z nim, wymaga to wprawdzie przedarcia się przez krzaki, ale nie są one specjalnie duże. Poruszamy się wzdłuż ogrodzenia, równolegle do szlaku czerwonego. Ponownie możemy podziwiać panoramę na Góry Sowie. Na szlak docieramy w miejscu, gdzie czerwone oznaczenia biegnące ze Strzelina do Łagiewnik, łączą się z żółtymi, z Bielawy do Szklar. Leśnym duktem podchodzimy do Skrzyżowania pod Ostrą Górą. Tutaj dołączają również znaki czarne szlaku Piława Dolna – Ziębice. Przed nami otwiera się również ciekawy widok na Góry Bardzkie. Ostatnie metry dzielą nas od wierzchołka. A na nim czeka nas wieża widokowa. Niestety taras widokowy umieszczony na 18 m nad ziemią, jest niedostępny. Stan techniczny wieży jest katastrofalny. Brakuje wielu stopni, a te które pozostały trzymają się na słowo honoru. Drzewa i krzewy rosną już w jej wnętrzu. Nie oznacza to, że widoków tutaj nie ma. Niskie drzewa pozwalają na obserwacje w kierunku Niemczy i okolicznych gór i wzgórz.
Z góry schodzimy tą samą drogą, z tym że już czerwonym szlakiem, a nie ścieżką do niego równoległą. Wracamy na parking i kończymy dzień pełen wrażeń. Połączenie tych dwóch celów było dla nas strzałem w dziesiątkę.
Wszystkie wpisy z tego rejonu
- Pogórze Kaczawskie – Wleń, Tarczynka 422 m n.p.m
- Wzgórza Niemczańsko – Strzelińskie – Gromnik 393 m n.p.m.
- Kotlina Liberecka – Prosečský hřeben 593 m n.p.m.
- Grzbiet Jesztiedsko-Kozakowski – Kozakov 744 m n.p.m.
- Podgórze Karkonoskie – Kumburk 642 m n.p.m.
- Podgórze Karkonoskie – Hejlov 835 m n.p.m.
- Obniżenie Ścinawki – Mlýnský vrch 521m n.p.m.
- Pogórze Łużyckie – Landeskrone 419 m n.p.m.
- Pogórze Kaczawskie – Ostrzyca 501 m n.p.m.
- Pogórze Kaczawskie – Świątek 330 m n.p.m.